Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Akane
Administrator

Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą gumowe kaczuszki?
|
Wysłany: Sob 19:20, 16 Lut 2008 Temat postu: "Modyfikacje ciała" |
|
Uhh, czy to jest rozrywka? Sama nie wiem. Jednak nie miałam pomysłu, w którym miejscu umieścić ten temat.
Ostatnio skończyłam czytać "Języki i kolczyki" Hitomi Kanehary. Książka porusza tematy o "transformacjach ciała". No właśnie. Co myślicie o nich? Czy kiedykolwiek mieliście zamiar mieć tatuaż lub zrobić sobie kolczyk przykładowo w języku? Czy takie rzeczy uważacie za odpychające, czy też nie?
Powiem szczerze, że parę lat temu chciałam mieć tatuaż. Ale wiadomo, nawet jak na młodej skórze wygląda ładnie, to ohydnie będzie się prezentował na tej starszej. Chociaż szczerze powiedziawszy, nadal coś pozostało z pomysłu na ładnego smoka na plecach ;d O przekłuwaniu sobie brwi, języka myślałam, ale doszłam do wniosku, że nie dla mnie są takie rzeczy. Z łatwością można zakazić sobie skórę, trudno się goi, czasem blizna pozostaje na całe życie. Zresztą nadmiar kolczyków na twarzy nie jest ładnym widokiem. Wiadomo, że nie należy przesadzać, chociaż niektórzy tym się nie przejmują... Słyszałam również o widlastym języku, czyli takim jak u jaszczurki czy węża. Co w tym niesamowitego? Praktycznie nic. Na co nam być większymi gadami, niż jesteśmy ;d
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bonsai
Administrator

Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Nie 16:07, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
Ja nawet uszu przekłutych nie mam:P Moim zdaniem kolczykowanie się może być fajne, ale bez przesady. Z tego co widziałam u dziewczyn w szkole to... lepiej nie mówić.
Powiem, że tatuaże są nawet fajne... Problem w tym, że zrobienie takiego boli i może wdać się zakażenie no i to na całe życie (80 letnia babcia z cyckami do pasa i chińskim znakiem na udzie). Ja tam preferuje tatuaże z henny:P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akane
Administrator

Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą gumowe kaczuszki?
|
Wysłany: Nie 17:11, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
Racja. Te tatuaże "nie na stałe" czyli z henny, są bardzo fajne. Raz miałam skorpiona na ramieniu ;d Niestety po paru tygodniach cały tatuaż się zmywa. Do tego jakby ktoś chciał coś większego, to musi dużo kasy zapłacić...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bonsai
Administrator

Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Nie 17:13, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
Jak mnie matka znowu wyśle na cholerną kolonie nad morzem to sobie tatuaża z henny zrobie^^
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lithium&Lover
Wędrowiec

Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z www.strach
|
Wysłany: Czw 19:36, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
ja mam kolczyka w nosie, brwi i trzy w uszach i zamierzam zrobic w jezyku, bo kolczyki sa dla mnie przyjemnosci. sam fakt, ze, jak wycagne je ksiedys to dziurki zarosna mnie pociesz. tatuazu bym nie chciala mimo iz da sie usowac to jednak bym nie chciala
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nessi
Wędrowiec

Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: książkolandiiiiiii
|
Wysłany: Śro 10:59, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
i ten temat powstał przeze mnie bo to ja dałam jezyki i kolczyki czarnej do reki... tak poza tym to na przykład rozdwojony jezyk by mi sie bardzo podobał ale no cuż to po pierwsze boli po drugie nie wyobrażam sobie 80 letniej staruszki z jezykiem weza a po trzecie moja mama by padla trupem a na razie nie mam ochoty wydawac kasy na pogrzeb...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akane
Administrator

Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą gumowe kaczuszki?
|
Wysłany: Śro 22:44, 19 Mar 2008 Temat postu: |
|
Właśnie, Nessi, właśnie. Chociaż poniekąd to nie kierowałam się książką, ale po prostu chciałam się dowiedzieć, co wszyscy sądzą o kolczykach i takich tam...
Tak nawiasem, jeśli nie wyobrażałabyś sobie staruszki z językiem węża, to co byś powiedziała na babcię z takim gigantycznym tatuażem przykładowo smoka? ;d Uhh, a ja chciałam sobie zrobić taki tatuaż... Jak sobie pomyślę, że są osoby, które robią tatuaże/kolczyki w miejscach, gdzie światło nie dociera [;d] to już masakra...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bonsai
Administrator

Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Czw 13:46, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
Akane tatuaż takiej babci chyba już by raczej smoka nie przypominał
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akane
Administrator

Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą gumowe kaczuszki?
|
Wysłany: Czw 14:27, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
No tak, no tak. Bardziej zmodyfikowany nietoperz z pomarszczoną skórą. Uhhh.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nessi
Wędrowiec

Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: książkolandiiiiiii
|
Wysłany: Śro 10:57, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
wlasnie... ja bym sobie nie robila żadnych duzych... tylko jakies niewielkie symbole zeby pozniej za 50 lat to nie wygladalo jak wielka ciemna plama
ale na przyklad taki waz by mi sie podobal... glowa na lewym policzku reszta tlowia owinieta wokoł szyi a ogon juz gleboko ze go nie widac normalnie... to by fajnie wygladalo szczegolnie przy tej mojej dziecinnej buzi.........
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bonsai
Administrator

Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka
|
Wysłany: Śro 20:50, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
nessi napisał: | wlasnie... ja bym sobie nie robila żadnych duzych... tylko jakies niewielkie symbole zeby pozniej za 50 lat to nie wygladalo jak wielka ciemna plama |
To by była tylko mała ciemna plama:P
Cytat: | ale na przyklad taki waz by mi sie podobal... glowa na lewym policzku reszta tlowia owinieta wokoł szyi a ogon juz gleboko ze go nie widac normalnie... to by fajnie wygladalo szczegolnie przy tej mojej dziecinnej buzi......... |
A teraz wyobraź sobie jak głupio ja bym tak wyglądała
Nie no takie tatuaże nie muszą się z wiekiem zdeformować. Wszystko zależy od człowieka. Jak będzie dbał o sprawność i wygląd to tak szybko skóra nie zawiśnie:P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nessi
Wędrowiec

Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: książkolandiiiiiii
|
Wysłany: Pon 8:21, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
i tak zwisnie i tak... czlowiek sie starzeje i póżniej glupio wyglada jak ma tysiąc kolczyków i tatuaze... to pasuje raczej młodym ludziom od starszych wymaga sie powagi i stroju stosownego do wieku...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|